Skazani na nowoczesność


Reakcją obronną człowieka jest śmiech. Ale czasami śmiech znika nam z twarzy i wcale nie trzymają się nas żarty. Po prostu zdajemy sobie sprawę z tego, że nie chcemy żeby świat był monochromatyczny i jednowymiarowy, że taki świat staje się nie tylko nudny ale i brzydki. Specjalistą od poszukiwania i oceny polskiej brzydoty został dziennikarz i pisarz Filip Springer. Jego bestsellerowa "Wanna z kolumnadą" pewnie niewielu otworzyła oczy. Ci, którzy są autorami przestrzennego bałaganu pewnie książki nie przeczytają, pozostali lata temu doszli do podobnych wniosków.

Ale czy remedium na chaos i brzydotę miasteczek i otaczających miasta przedmieść może być minimalistyczna architektura betonowych pudełek, architektura bez wyrazu, zunifikowana i nie mająca nic wspólnego z miejscem?

https://archirama.smcloud.net/s/photos/t/18819/wspolczesna-architektura-krakowa-i-okolic-dom-artysty_189331.jpg
Dom artysty, zaprojektowany w 2013r. przez Bogusława Barnasia, architekta, który trafił na listę 20 najzdolniejszych młodych architektów świata wg Wallpaper. Jak można przeczytać na stronie architekta twierdzi on, że czerpie inspiracje z rodzimych stylów między innymi ze stylu zakopiańskiego.


https://i0.wp.com/www.glasgowarchitecture.co.uk/images/jpgs/zaha_hadid_glasgow_entry.jpg
Muzeum podróży i transportu 'Riverside Museum' w Glasgow projekt ( 2004-2011r.) - Zaha Hadid

Dorosło nowe pokolenie architektów, którzy nie pamiętają czasów PRL-u. Wchodzili w życie bez kompleksów poprzednich pokoleń, świetnie znają języki, są obywatelami świata, otwarte granice są dla nich czymś naturalnym. Podróżują po całym świecie, gdzie mogą chłonąć wszystko - historię, kulturę, zapachy, kuchnię. Całe to doświadczanie bez ograniczeń jest olbrzymim polem inspiracji. Jednak po powrocie do Polski spod ich ręki wychodzą identyczne budynki, nie poszukują, boją się być kreatywni, boją się też sceptycyzmu i krytycyzmu, boja się myśli, które mogłyby sprawić, że zboczą z oczywistej, wydeptanej drogi.
Tworzą symbiotyczny związek z mainstreamowymi periodykami o architekturze, dla których są idealnymi i wiernymi czytelnikami, a które karmią ich papką powstałą z przemiału projektów zagranicznych gwiazd, takich jak Herzog de Meuron, MVRDV, OMA czy BIG. Te opiniotwórcze czasopisma od czasu do czasu windują na szczyty popularności rodzimą gwiazdę, mamiąc architektoniczny narybek możliwościami błyskotliwej kariery. Oczywiście to kariera nie dla każdego, można ją zrobić działając wyłącznie według ustalonego przez krytyków porządku, projektując budynki zgodne z oczekiwaniami.

http://images.adsttc.com/media/images/5012/b3f7/28ba/0d14/7d00/0548/large_jpg/stringio.jpg?1414211529
Balancing barn, projekt: MVRDV 2009r.
Kontrowersyjny wizualnie dom lecz o spójnej, lekkiej i adekwatnej do idei konstrukcji. Ściany podłużne domu są kratownicami z drewna. Materiał elewacji jest konsekwencją zastosowanej konstrukcji.



http://www.designalive.pl/wp-content/uploads/2015/07/living_garden2.jpg
dom w Katowicach, projekt: Robert Konieczny, 2009r., realizacja 2010-2013r.
Polska wersja domu - żelbet i cegła
W projekcie MVRDV tafla lustra wykleja podbicie domu, w tym domu lustrem wyłożone są ściany parteru, co ma rzekomo dawać efekt bryły lewitującej w powietrzu.


http://assets.inhabitat.com/wp-content/blogs.dir/1/files/2015/10/79-Park-by-BIG-7.jpg
Projekt: Big
http://bi.gazeta.pl/im/06/16/14/z21062406V,Autor--Oskar-Grabczewski.jpg
Konkurs Współczesna kamienica łódzka 2016r., projekt konkursowy: Ovo Grąbczewscy
Nieudana próba przeszczepienia do XIX wiecznego miasta sformalizowanej i sztywnej idei modułów mieszkalnych.

Czy możemy określić przyczynę takiego stanu rzeczy? Jak możemy się domyślać jest wielowątkowa i złożona.

Konkurs "Dom dostępny" organizowany w 90-tych latach XXw. przez wydawnictwo Murator spopularyzował ideę projektu typowego, który przez całkowite podporządkowanie rynkowi był skazany na zaspokajanie uśrednionych, a przez to nijakich preferencji i upodobań. Nastąpiła przy tym fala krytyki i zmęczenia architekturą siermiężnego, gierkowskiego modernizmu. Tzw. "kostka polska" zdobiona niekiedy przez zdesperowanych mieszkańców tłuczonym szkłem oraz betonowymi tralkami tarasowych barierek została odesłana do lamusa. Jednak poszukiwania architektury narodowej, przykrojonej do kieszeni statystycznego Kowalskiego, musiały zakończyć się klęską co przyczyniło się do skompromitowania architektury tradycyjnej w oczach pokolenia młodych architektów, wychowanych i dorastających w blokowiskach lub na osiedlach modernistycznych szeregówek czy willi. Karykaturalne mikrodworki o zaburzonych proporcjach, z obowiązkowymi dwoma żelbetonowymi słupami pod pseudo-portykiem osłaniającym wejście, zapełniały przez lata katalogi projektów typowych. Niestety to dwór polski wzbogacony o garaż a nie wiejska chałupa miały stać się wzorcem domu dla nowoczesnego Polaka.

http://fachowydekarz.pl/wp-content/uploads/2014/04/wady-i-zalety-domow-jednorodzinnych.jpg
Dom gdzieś w Polsce. Klasyk wśród projektów typowych przełomu stuleci.
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzmcKrAji3xGodcxIr0qlEFngzeoiEs_SaXZKcUrdB-I5rOSCgP87t_dIsAyb55yLJW3ZTym0AVkuYg6lS8A57tIzZ1ITY3tPwMykMWZry_mheWyg20b6x1MNQh0nIytFjqyxQdRYl7wo/s640/20563209_8.jpg
Pokłosie nowoczesności - gdzieś w Polsce. Obecnie kiedy świat zaroił się od grafitowych dachów bez okapów, raczej tego typu domy rozpanoszyły się w krajobrazie. Zapewne wg inwestorów jest modnie i nowocześnie.
W latach 90-tych XX wieku i na początku XXI wieku pokolenie architektów urodzonych w latach 40 i 50-tych oddawało się postmodernistycznym żartom i zarabianiu pieniędzy w nagle zmienionych kapitalistycznych realiach, ewentualnie tworzeniem struktur rodzącej się Izby Architektów.
W tym czasie wzrastało nowe pokolenie architektów, rozpoczynających studia, czy wchodzących w zawodowe życie. Pokolenie to zobaczyło sens architektury i sens swojej zawodowej działalności w powrocie do modernizmu. Może się wydawać, że innej alternatywy nie było.


https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/9e/cb/da/9ecbda121efef6fe69f4fdc044ed27b2.jpg
Christian Kerez 1992-1993 Kaplica w Oberrealta



http://frillmag.pl/wp-content/uploads/2016/06/Arka-Koniecznego-5.jpg
projekt: Robert Konieczny, 2011r.

http://afasiaarchzine.com/wp-content/uploads/2015/12/Herzog-de-Meuron-.-Private-House-.-Leymen-1.jpg
House in Leymen, projekt Herzog de Meuron 1996r.




Nieliczni poszli własną drogą, stawiając na odrębność, świat wewnętrzny, wrażliwość. Podążanie obok lub w poprzek głównego nurtu ma jednak swoją cenę, można jedynie dryfować na obrzeżach, nie mając w perspektywie sukcesu i kariery.

Dom na Podhalu, projekt: Sebastian Pitoń

Do tego można dołożyć ewidentny kryzys edukacji, w tym edukacji wyższej, brak wzorców, zanik rzemiosła, rozbudzanie ego młodych adeptów architektury przy braku nauczania podstawowych umiejętności zawodowych, a także przemożny wpływ mediów branżowych, które przejęły rolę, jaką miał w latach 50-ty, 60-tych czy 70-tych XX wieku aparat państwa, rolę autorytatywnego narzucania i promowania jednego nurtu.



"Doganianie zachodu" nie rozpoczęło się jednak po 1989r. jak mogłoby się z pozoru wydawać lecz w latach po 1956r., w czasie polskiej odwilży. Wtedy to, jak pisze Anna Markowska w książce "Dwa przełomy. Sztuka polska po 1955 i 1989 roku" określono jaki rodzaj sztuki i jaki idee mają stać się podstawą naszej narodowej świadomości - " Wybór narracji modernizmu francuskiego jako języka zgody narodowej wiązał się z chęcią dostarczenia wzorców kulturowych i z nadzieją kontynuowania wpływów paryskich, tradycyjnie ważnych dla polskiej sztuki." Jak pisze Markowska, o kształcie i preferencjach polskiej sztuki nie zdecydował dialog czy ścieranie się różnych frakcji lecz autorytarne, jednoznaczne ustalenie. Nastąpił odwrót nie tylko od socrealizmu, zdeprecjonowano sztukę niską, ludyczną, jak to określa Anna Markowska "zaczepną, niemuzealną, nieautonomiczną". Przyjęty porządek wykluczył odmienne postawy oraz stłumił konflikty z nich wynikające. Jednocześnie Markowska wskazuje na podobieństwo między socrealizmem a modernizmem, oba nurty wykluczały odrębność i opierały się na wyłączności.

http://bi.gazeta.pl/im/0c/70/14/z21430796IB,-Kostka-z-betonu----projekt-pracownia-TEZ-ARCHITEK.jpg
Powrót do przeszłości - projekt początkującej pracowni Też Architekci, opublikowany na portalu bryla.pl w 2017r.
Trudno się oprzeć konstatacji, że modernistyczne idee wyryły trwały i niewymazywalny ślad w umysłach całego naszego społeczeństwa, w tym szczególnie architektów. Mimo pozornej wolności, braku cenzury i odgórnego sterowania nie umiemy być niezależni od mediów, krytyczni również wobec własnej twórczości, ciężko nam się zdobyć na refleksję.  
Niewielu jest też architektów, którzy potrafią pracować z materiałem, dla których jest ważne rzemiosło a tradycyjne techniki są źródłem inspiracji i poszukiwań. Ale to już temat na osobny wpis.

Dom pod Łodzią, w trakcie realizacji, projekt: Raczko Kokoszkiewicz Architekci

Architekci wątpiący i poszukujący, nierzadko też w duchu modernizmu projektujący:
Joanna Raczko-Kokoszkiewicz
Marcin Kokoszkiewicz

Komentarze

  1. Uwielbiam budynki, które są w pełni nowoczesne - mam na myśli nie tylko ich wygląd, ale również funkcje, w które powinny być zaopatrzone. Moim zdaniem każda, nowoczesna budowla powinna być wyposażona w system zarządzania oferowany przez https://www.se.com/pl/pl/work/solutions/system/s1/buildings-systems.jsp - firma oferuje rozwiązanie zintegrowane, umożliwiające rezygnację z kilku, niezależnych systemów.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz